
W dniu 26 września 2024 roku w Zespole Szkół Mechanicznych w Bolesławcu miały miejsce niezwykła uroczystość. Odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą Uczniowskiemu Komitetowi Oporu Społecznego (UKOS).
Uroczystość te zgromadziła wielu znamienitych gości, w tym Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr Karola Nawrockiego, Zastępcy Prezesa dr hab. Karola Polejowskiego, dr hab. Kamila Dworaczka – Dyrektora oddziału IPN we Wrocławiu, działaczy UKOS: Bogusława Frydryka oraz Janusza Jędzierowskiego, a także Jana Filipka Prezesa Stowarzyszenia Działaczy Opozycji Antykomunistycznej i Osób Represjonowanych. Udział w uroczystościach wzięli również: Starosta Bolesławiecki Tomasz Gabrysiak, Przewodniczący Rady Powiatu Maciej Małkowski, Członek Zarządu Powiatu Alina Zarembecka oraz Zastępca Przewodniczącego Rady Powiatu Bogdan Biernat.
UKOS była to niespotykana w skali kraju konspiracyjna organizacja uczniowska działająca w latach 1982-89. Skupiała ok. 100 uczniów Zespołu Szkół Mechanicznych, Zespołu Szkół Górniczych oraz I LO. Członkowie organizacji podejmowali działania związane z wydawaniem materiałów informacyjnych oraz kolportażem materiałów własnych czy przygotowanych przez inne organizacje. Przeprowadzano akcje malowania haseł na murach („Wrona skona”, „Precz z komuną”, „Solidarność”, „SB – Gestapo”) oraz symboli „S” i SW. Pomimo kilku aresztowań organizacja nigdy nie została zdekonspirowana.
Ze względu na ciągłe zagrożenie represjami służ bezpieczeństwa było to trudne bohaterstwo. Jak powiedział p. Janusz Jędzierowski: „baliśmy się… bardzo się baliśmy, ale wiedzieliśmy, że tak trzeba i nawzajem wspieraliśmy się”. W historii widzimy najczęściej wielkie nazwiska, w nich upatrując siłę zmian. Jednak historię tworzą ludzie mali, o nich się nie pamięta. A to właśnie oni swoim poświęceniem budowali bunt przeciwko reżymowi komunistycznemu. Dla nas, chłopaków żyjących prawie 40 lat później, jawi się to jako jak zły sen, koszmar widziany tylko w filmach. Dlatego widzimy w tych nikomu nieznanych ludziach wielkich bohaterów, którzy nierzadko płacili wysoką cenę za swoja niezłomność. Jako uczniowie ZSM jesteśmy dumni z tego buntu. (AW)